List od Marty

Opowiem Ci historię o małej dziewczynce, której marzenia stały się rzeczywistością. 

Lata 90., modą karmi się oglądając godzinami zagraniczne magazyny i fashion tv. Kocha rysować a stylizacją bawi się odkąd pamięta. Zachwyca się swoimi pierwszymi butami na obcasie, które mama przywiozła jej z saxow.
A kiedy przychodzi dorosłość, nawet nie śni o tym, by pracować w branży mody. 

Z głową w chmurach, pełna stereotypów, wybiera bezpieczne studia i pracę. Czuje jednak, że to nie to - porzuca pracę na etacie w stabilnej firmie prawniczej i zaczyna realizować marzenia.

Teraz mieszka w dużym mieście, które daje jej ogromne możliwości. Ona ciągle podnosi sobie poprzeczkę, bo nie lubi stać w miejscu. 
Spędza setki godzin na rozmowach z kobietami, czasem z nimi płacze, śmieje się i wspólnie przeżywa ich zmianę. Serce zalewa  radość, kiedy może pomóc kolejnej kobiecie odkryć w sobie piękno za pomocą odpowiednich ubrań. 

Marta, bo to o niej mowa, zostaje stylistką. Wierzy w moc ubrań, nie wyobraża sobie swojej codzienności inaczej.

Na jej drodze pojawia się Michalina, marzycielka z otwartą głową i ogromną chęcią do życia. Godzinami rozmawiają, poznają się aż pewnego dnia Marta opowiada jej o swoich marzeniach, Michalina długo nie myśląc mówi „zróbmy to”. 

Kolejny krok znacie, otwierają swoją markę. 

Dlaczego ? 

Bo przez ostatnią dekadę Marta nauczyła się i wie czego potrzebują kobiety, w czym czują się piękne i na co ona, w nowej roli powinna zwrócić uwagę. Wie, że mimo obecnych czasów w których wszystko już jest, zapomina się wciąż o jakości i o tym, że mniej znaczy więcej. Michalina mocno w tą ideę wierzy, a razem jest przecież łatwiej podbijać świat. 

Tak też powstał „SANS” - z potrzeby tworzenia, z chęci obdarowania innych jakością oraz pokazania, że ubrania mają ogromną moc. 

Zapraszamy Cię do świata SANS, w duchu slow, made in Poland i jakości, którą chcemy Cię zarazić. 

Będziemy dumni, jeśli z nami przeżyjesz kolejny rozdział tej historii.